Niby małe rzeczy a cieszą…

Czasami wystarczy coś małego, drobnego, coś co dostaniemy, kupimy, znajdziemy

Coś co poprawia nam nastrój, cieszymy się jak dzieci, uśmiech pojawia się na twarzy

Ostatnio dziwnym trafem dowiedziałam się, że wygrałam pewną nagrodę od Przytullale

Jak opowiem Wam jak się to stało … sama się śmieje się z siebie teraz

Otóż pewnego dnia stwierdziłam, że ciekawa jestem co wyskoczy w necie jak sobie wpisze w google „Asia Oleśków – Szłapka”, no wiem wiem próżna jestem:-)

No i wyskoczyło mi między innymi na na fb w kwietniu wygrałam nagrodę o czym wiadomość jakoś przegapiłam..odezwałam się niedawno pewna że już pewnie nieważne bo tyle czasu minęło, ale nie przyszła do mnie paczuszka i przysłany został  piękny fartuszek dla Kubusia (Tosia ma swój inny już). Niby mała rzecz a cieszy…

Po powrocie z Porto dzieci stęsknione za mną, a ja za nimi. I wiecie że czasami chyba trzeba się trochę za sobą stęsknić

Bo od razu każda chwila spędzona wspólnie jest jakaś lepsza, buziaków na dobranoc więcej, uścisków i przytulasów nie ma końca i też ja, jak sobie usiądę i czasami patrzę z boku na biegające dzieci, rozkrzyczane, roześmiane, zapłakane, naburmuszone, smutne, wesołe…patrzę i patrzę i cieszę się że już je mam koło siebie, że jesteśmy razem, nawet pomimo fochów, nastrojów i różnych humorów

Bo stęskniłam się za nimi strasznie a i one podobno nieswoje były, zwłaszcza Tosia (dla niej to pierwszy raz kiedy na tak długo wyjechałam sama bez nich). Więc póki co nie wybieram się nigdzie sama, wakacje z nimi, weekendy z nimi, popołudnia, wieczory, poranki..

Ale tak już musimy być, że czasami się rozstajemy, żeby potem ze zdwojoną siłą docenić to co mamy, cieszyć się z kolacji zjedzonej razem, ze spaceru, wspólnie zjedzonych lodów w parku,  wspólnego rysowania, podlewania kwiatów na balkonie, słodkiego ciężaru niesionego do łóżeczka, wycałowania małych stópek, rączek, brzuszków,  budzenia się w środku nocy w objęciach małego uścisku, wspólnego pochłaniania czereśni kilogramami, ugniatania i wycinania kopytek na obiad i wielu wielu innych drobnych spraw, czynności, chwil, które często mijają niezauważenie, a które czasami zauważamy bardziej, wyraźniej kiedy nam ich na jakiś czas zabraknie

A i mój P czasami gdy od siebie odpoczniemy potrafi że czuję się piękniejsza, bardziej kochana ..I jakoś tak lepiej jest

Codzienność oczywiście ma swoje prawa ma i kłopoty problemy nie odchodzą pomimo tych dobrych, szczęśliwych momentów

I w najbardziej niespodziewanym momencie odezwie się i woda ciepła przestanie z kranu lecieć, wypłatę z pracy nie przeleją całej i rachunek za roaming przychodzi kosmiczny bo Iphone się łączy z Internetem z automatu o czym szalona nie pomyślałam i babcia ląduje w szpitalu …Ale przecież wszystko musi się ułożyć, wierzę w to, choć z nerwów żołądek ściśnięty i od myślenia głowa pęka czasami

To trzeba silnym być  i do przodu iść, bo będzie dobrze, musi, w końcu jesteśmy razem, mamy siebie i dzięki temu lepiej jest.

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20132

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20131

Z nowych nabytków mamy kredki kamyki polecone przez mamę Kredkową tutaj. Kupione i razem z papierowym miastem dotarły jak byłam w Porto.  Super są, pięknie zapakowane i małe rączki umieją je złapać i z zapałem malować, rysować, kolorować…

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20138

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201310

 

IMG_1481

 

A tutaj na zdjęciach poniżej Plac Wolności w Poznaniu gdzie zawisły najważniejsza słowa w życiu dziecka, wystawa w ramach Biennale Sztuki dla Dziecka. Byłam tam z Kubą odbierając paszporty dla niego i Tosi i bardzo nam się spodobało, porozwieszane hamaki, napisy i ogródek w paletach, w których został urządzony na placu.

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201311

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201314

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201312

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201313

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201315

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20134

 

A na zdjęciach poniżej wygrany fartuszek i smakołyki kupione w Marks & Spencer i paczuszka ze Scandi Loft, w której dotarły do mnie między innymi nagrody wreszcie dla Kamili która jeszcze nie dostała notesu i Agnieszka która czeka na słomki, w poniedziałek wyślę do Was paczuszki!!

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20135

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20136

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 20137

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201317

 

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201318

Plac Wolnosci z Kubą, stary rynek wszyscy_lipiec 201316

 

Miłego weekendu Wam wszystkim życzę, jak najmniej kłopotów i trosk a za to dużo momentów, chwil dających energię i radość:-)