Ostatnio robię to co kocham

Musiałam odpocząć, odstawić ją w kąt, nie dotykać, nie słuchać miarowego rytmu pracy. Bo poczułam że za dużo, że sił nie ma, że nie sprawia mi to już radości.

I od nowego roku nabrałam sił, usiadłam i jak zaczęłam szyć nie mogę skończyć. Pomysłów mnóstwo, codziennie nowe rzeczy powstają.

Część z nich wyląduje na Dawanda, reszta dla nas do domu

Nowe pokrowce na krzesła takie wyższe drewniane z Ikei, były zwykłe kremowe już doprać się nie chciały więc uszyłam nowe ziołowe, z materiału w którym się zakochałam i muszę go dokupić więcej. Jest cudny.

Z tego samego materiału powstała duża solidna torba na zakupy w formie kwadrata 50 cm. Długie uszy , wczoraj mąż przyniósł w niej zakupy z Biedronki.

Uszyłam też spodenki dresowe z dresówki ze srebrną nitką z zielonymi ściągaczami. Trochę jeszcze duże dla dziewczynki, ale jak w nie wskoczyła to nie chce wyjść od 3 dni 🙂

Powstała też lala większa niż zwykle, w dżinsowej spódnicy z kieszonkami i na ściągaczu. Jak zwykle ma torebkę. Powstaną kolejne..tą już dziewczynka porwała na łóżeczku posadziła..

Uszyłam też poduchę buźkę uśmiechniętą. Z jednej strony dresówka i buzia naszyta rumiana. z drugiej mięciutkie żółte minky.

Do przytulania i kochania, spania i wariowania 🙂

IMG_4865_do postu_small

IMG_4868 do postu_small

IMG_4895 do postu_small

IMG_4896 do postu_small

IMG_4899 do postu_small

IMG_4871 do postu_small

IMG_4873 do postu_small

IMG_4874 do postu_small

IMG_4875 do postu_small

IMG_4877 do postu_small

IMG_4902 do postu_small

IMG_4903 do postu_small

IMG_4904 do postu_small

IMG_4885 do postu_small

IMG_4889 do postu_small

IMG_4883 do postu_smallIMG_4891 do postu_small

IMG_4890 do postu_small

IMG_4887 do postu_small

IMG_4894 do postu_small

IMG_4893 do postu_small