Nasz tydzień- fotorelacja

Tydzień nam mija pod znakiem twórczym, mama tworzy, Tosia tworzy, szyjemy, malujemy, rysujemy…w międzyczasie trochę chorujemy, ale jak czytam u Was podobnie często, przyszła jesień, zimno, deszcze i nasze dzieci już złapały wirusy:-/

Jakiś czas temu zamarzyła mi się nowa maszyna, bo tą co miałam nie umiała szyć tak jakbym chciała. I udało się, jest mam JĄ!!!

Przyjechałam z nią do domu w zeszłym tygodniu, instrukcję przeczytałam, popróbowałam i teraz szyć na niej zaczynam, z podziwu nie mogę wyjść jaka to mądra bestia, ściegów ma do wyboru tyle, że nawet do głowy by mi nie przyszło, że takie ściegi mogą być, pisać umie, serca, liście, kwiatki wyszywać. Po prostu cudo!

A kupiłam ją tutaj 

Planów mam wiele, materiały różne do domu przychodzą, zaraz dom mi pęknie w szwach, powiedzą zwariowała..A i może, ale powiem Wam jedno czuję się mega pozytywnie nakręcona tym co teraz robię i na szyciu poduch na pewno się nie skończy:-)

Poniżej trochę tego co ostatnio powstało, pokazywałam Wam już na fanpage, ale dla tych którzy nie widzieli i żeby ślad na blogu został zamieszczam też tutaj –dziewczynki bluzeczka przeszła lifting dzięki farbom do tkanin, powstała poducha chmurka, okrągła poducha, wianki dwa, zaproszenia na Tosi urodziny..

Bardzo się cieszę, bo cały czas mam co robić, szyć i co chwilę coś nowego w planach..Już niedługo literki L i K powstaną dla pewnego rodzeństwa cudownego, które na pewno część z Was doskonale zna i lala będzie szyta i pościel dziecięca…i w planach też rzeczy trochę nie tylko dla dzieci, ale i dla mnie , a potem może dla Was 😉

IMG_0446-2

szarlotka itp_3.101

IMG_0589

szarlotka itp_3.103

IMG_0590

IMG_0557

IMG_0566

IMG_0564

IMG_0628

IMG_0626

IMG_0627

Szara poducha tak mi się spodobała, że powstała jeszcze jedna podobna:-)

2013-10-04

 

IMG_0630

 

W planach mam jeszcze szycie misia, torby, wiewiórki podobnych jak poniżej:-)

kolejna poducha

 

 

p.s. Gdybyście coś chcieli, poduchę, lalę, literki, pościele itp itd piszcie na maila myhomeandheartblog@gmail.com 🙂

 

Tyle czasu na szycie ostatnio miałam bo w domu z moim dzieckiem siedzę, Tosińka chora od poniedziałku, więc gotujemy, ciasteczka robimy, dziś szarlotkę pomagała mi robić, bajki oglądamy, w dzień drzemki sobie robimy, jak ja szyję ona koloruje, asystuje, podśpiewuje, klocki układa…Ogólnie gdyby nie to, że kaszel dziewczynkę męczy, gorączka, to miałybyśmy super mini wakacje domowe.

Dziadek nam pomaga Kubę do przedszkola wozi i odbiera, bo jak jeden dzień miałam ich obydwoje w domu to nic nie zrobiłam, nerwicy się nabawiłam i myślałam że na kawałki rozszarpię własne dzieci..ufff.

Mój P jutro wraca, weekend jak zwykle pracowity mnie czeka. Szarlotkę powiem Wam pyszna wyszła, właśnie zjadłam kawałek, no wiem wiem trochę za późno ale co tam..czasami można sobie trochę pofolgować 😉

IMG_0536

szarlotka itp_3.104

IMG_0614

IMG_0621

IMG_0546

IMG_0608

A w przyszłym tygodniu urodziny dziewczynki, mam nadzieję że będzie zdrowa, prezenty, które jej zamawiałam przychodzą, materiały na dekoracje kupione, inspiracje pozapisywane, zapamiętane, tort i babeczki zamówione, zaproszenia rozdane:-)

Miłego wieczoru Kochani!!!