Są chwile, które mijają, które są dla nas cudowne i zapominamy o nich.
Dzieci rosną, my się zmieniamy, pojawiają się siwe włosy, zmarszczki.
Dzięki czemu pewne wspomnienia, obraz uśmiechu naszych dzieci, błysk w naszych oczach pozostanie w naszej pamięci na dłużej?
Na pewno dzięki zdjęciom
Dlatego robię ich dużo..i kocham zdjęcia
I dlatego też jak moja siostra z rodziną przyjechała do Polski umówiliśmy się na sesję do Mai
Ja z dziećmi byłam już po raz trzeci u niej.
Kocham jej sesje, kocham jej zdjęcia i ją uwielbiam:-)
A poniżej część zdjęć z naszej sesji… Wszystkie zdjęcia oczywiście made by Maja M z Mimi photography.
W czasie robienia zdjęć upał był straszny, komary nas zjadły, zmęczeni byliśmy, ale na zdjęciach tego nie widać prawda ? 🙂
Dzięki Maja za piękne zdjęcia i do kolejnej sesji…
Na zdjęciach mojego P brak..bo w pracy był daleko. Jak to Maja powiedziała może na piątej sesji uda nam się być rodzinką w komplecie 😉