Dni coraz krótsze, wychodzimy do pracy szkoły ciemno, wracamy ciemno.
Nie lubię gdy jest ciemno, ponuro. Dlatego w domu zapalam lampki, zapalam kule cotton balls, świeczki..Zaparzam w kubku herbatę z grejpfrutem, albo jakąś roibos.
Jesienne i zimowe wieczory rozweselam muzyką, pachnącą szarlotką z orzechami, ciastkami korzennymi jeszcze ciepłymi, orzechami na miskach porozkładanymi.
Poza tym z dziećmi tworzymy, wycinamy, malujemy, kleimy. Gdy na dworze zimno, ciemno zawsze można miło spędzić czas wspólnie, przy stole, bajki poczytać na kanapie.
A moje kule przewieszam w zależności od nastroju w różne miejsca. I wszędzie wyglądają pięknie ❤
Kule kupione oczywiście tutaj . Już mi się marzy kolejny zestaw…<3 Kocham je
Na jesienne wieczory idealne.