W tym tygodniu nie mam zastrzyku …wyjątkowo więc korzystam całą sobą
Bo nie wiadomo kiedy znów będę miała tyle dni dla siebie, dla dzieci, dni pełnych nas, dni kiedy mama ma siły.
A skoro wakacje, czasu dużo mamy dla siebie
Czasami jest złość bo z fochami niespełna 4 latki trudno walczyć, choć staram się jak najrzadziej, bo wiem że szkoda nerwów, szkoda złościć się.
Czytam Pawlikowską, odebrane nowe zamówienie z empiku.
Całą serię jej sobie sprawię, uwielbiam jej słowa. I te w radiu a tutaj w książeczce, czytam , czytam-
” Nadzieja- szukaj jej noś ją w myślach, maluj w wyobraźni, tak nadasz jej kształt…”,
„Zagraj ze mną w moją ulubioną grę, która nazywa się NIE MARTWIENIE SIĘ. Dziś przestaję się martwić tym, na co nie mam wpływu, tym co mnie przerasta, tym co było i tym co będzie…”
„Wiem że czekasz aż znowu to powiem, ale zobacz – maluję dla ciebie cały świat kredkami wyobraźni..”
Ach jak jej słowa idealnie mi teraz pasują do moich myśli, mojej duszy, obecnego stanu…Zakochałam się w „Kocham Cię. Moc dobrych myśli”
A bardziej codziennie
Bo przecież to codzienność nasza daję nam radość
I od samego rana mamy wpływ (czasami w większym czasami w mniejszym), jaki będzie nasz dzień
Czasami dobrze ponieść się ..przyjąć co nam daje dzień
Plany rodzą się, myśli krążą po głowie
może być leniwie
może być słodko i pachnąco, smacznie tak jak lubimy
może być śmiech ale i łzy..szczęście ale i złość
mogą być kartki przewracane i wspólna lektura od rana
mogą być odwiedziny u kogoś kogo kochamy
mogą, są
nie ma pośpiechu
czasami tak trzeba
Uwielbiam ten stan.
Choć już w przyszłym tygodniu może być gorzej
Cieszę się chwilą. Dzieci też : mama nie śpisz? co robimy? gdzie jedziemy? upieczemy babeczki? mama uszyjesz mi coś?jedziemy do biblioteki? układamy puzzle? zrobimy jakieś zadania? jedziemy na plac zabaw? robimy dziś kotleciki?
Tak kochani tak, póki siłę mam, trochę swędzi mnie, czasami słabo jest. Ale jest dobrze, znacznie lepiej, jeszcze te parę dni.
A przepisy na nasze mufinki:
Jedne zmodyfikowany ten tutaj dodany budyń, borówki (bez czekolady)
Drugie zwykłe bez dodatków pieczone na podstawie przepisu znalezionego tutaj .
Mniam…babeczki wyglądają pysznie – jutro chyba wypróbujemy przepis z płatkami 🙂
I tak optymistycznie i wakacyjnie…
Pozdrawiamy!!!
PolubieniePolubienie
płatki dobrze dać mieszankę lub takie miękciejsze w dotyku:-) Pozdrawiamy !! miłego odpoczynku
PolubieniePolubienie
Cieszę się, że tak do tego podchodzisz! 🙂 :*
PolubieniePolubienie
widzisz taką radość daje dobre samopoczucie przez kilka dni :-))
PolubieniePolubienie
Bo tak trzeba. Całą sobą!
PolubieniePolubienie
Oj tak od razu wszystko nabiera cudownych kolorów i smaków, zapachów, i wszystko bardziej się chcę
PolubieniePolubienie
Cieszę się Pani dobrym samopoczuciem!Życzę jak najwięcej dobrych dni i pogody ducha.
Katarzyna
PolubieniePolubienie
Bardzo dziękuję. p.s. pani Katarzyno możemy być po imieniu, proszę, wolę tak, niż na „pani” Pozdrawiam i miłego dnia!!
PolubieniePolubienie
Masz tyle pogody ducha w sobie , tyle radości , że aż ujmujesz za serce ..Kochana dużo zdrówka i samych radości ! Buziaczki
PolubieniePolubienie
widzisz taka euforia że nic mnie nie boli przez parę dni :-)) Dziękuję Ci kochana i ściskam ciepło!
PolubieniePolubienie
Gdzie można kupić tą puszkę z herbatą żurawinową i te buteleczki w koszyku????
PolubieniePolubienie
herbatę nie pamiętam chyba kupiłam w marks&spencer…A buteleczki mam ze Scandiloft.
PolubieniePolubienie
Piękne słowa, tak właśnie trzeba 🙂
Piękna Wasza codzienność w kadrach zatrzymana:)
Ściskam ♥
PolubieniePolubienie
Staram się jak tylko mogę w pełni wykorzystać każdą chwilę..Niedługo znów kolejny zatrzyk i już się boję co będzie..Uściski !!
PolubieniePolubienie