Były dni gdy żałowałam, że zaczęłam terapię, że sił brak, że te okropne zastrzyki trzeba robić, że niedobrze mi, że włosy wypadają, że skóra sucha jak papier i że nerwus ze mnie straszny..Ale 52 zastrzyki minęły i teraz powoli wszystko wraca do normy, może poza lokami bo włosy nagle się wyprostowały, aż trudno uwierzyć że coś takiego leki mogą zrobić, ale przynajmniej mam włosy 😉
Dziś odebrane wyniki ze szpitala, wynik negatywny. Czyli jestem zdrowa!
Więc warto było, jestem przeszczęśliwa że ten etap już za mną.
Teraz już tylko będzie lepiej a i bardziej będę doceniać to co mam.
Dziękuję całej rodzinie , przyjaciołom za wsparcie, za pomoc, za trzymanie kciuków.
A na zdjęciach poniżej nasza choinka w tym roku głównie obsadzona przez cotton balls i krasnale i myszki.
Dużo zdrowia! i jeszcze raz zdrowia i pogody ducha Pani życzę! i tylko dobrych dni!
PolubieniePolubienie
Dziękuję dziękuję 🙂 Katarzyna Helena nie pisz do mnie pani proszę :-*
PolubieniePolubienie
dobrze, nie będę pisać”pani”tylko Asiu.Po prostu cały czas zapominam o tym.
PolubieniePolubienie
Asiu cieszę się bardzo i w takim razie takich radosnych i przeszczesliwych Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i Twoich bliskich.
PolubieniePolubienie
Dla Ciebie Ola też radosnych świąt w gronie rodziny, Pozdrawiam ciepło!
PolubieniePolubienie
Super wiadomość ☺to teraz tylko dalej zdrówka, zdrówka i zdrówka życzyć 😊
PolubieniePolubienie
Dziękuję :-*
PolubieniePolubienie